środa, 12 września 2018

At the deep end, maybe you'll find something?


L A Y L A  P R I C E
17 LAT || W OBOZIE OD 4 LAT || CÓRKA HEKATE || PODOBNO URODZONA W MICHIGAN || WYCHOWYWANA JEDYNIE PRZEZ OJCA - POLICJANTA || WIEDŹMA || CZASEM ZBYT MŚCIWA || CZASEM ZBYT SKRYTA || TYP MOLA KSIĄŻKOWEGO || DUŻO WIE || MAŁO MÓWI || CIĄGLE WYMYŚLA NOWE "SZTUCZKI" || CZARY MARY HOKUS POKUS || W SZKOLE UWAŻANA ZA DZIWACZKĘ || WOLI MAGIĘ OD MIECZA || WCALE NIE CHCE ZOSTAĆ BOHATEREM I NIE MA ZAPĘDÓW SAMOBÓJCZYCH || PRAGNIE ZEMSTY ZA ŚMIERĆ OJCA || MANIA PRZEWRACANIA OCZAMI ||  MA PECHA DO KŁOPOTÓW  || DOMEK SZÓSTY

Do Obozu Herosów trafiła równo cztery lata temu. W tedy była niewinną dziewczynką, która nie miała pojęcia o swoim pochodzeniu i nie rozumiała mocy, które czasem przejmowały nad nią kontrolę. Wszyscy wokół się śmiali i wytykali palcami. Bo kiedy ona się złościła to szyby pękały albo różne przedmioty lewitowały. A nawet jeśli nic się nie działo to śmiali że ma rude włosy, że ubiera się na czarno i że mało mówi. Ojciec jednak zawsze powtarzał, że jest wyjątkowa i że bez względu na wszystko kocha ją całym sercem. To jej starczało i do tych słów uśmiechała się szeroko. Czasem zadawała pytania gdzie jest jej mama. Tata w tedy ciężko wzdychał i drapał się po brodzie. Nigdy nie wiedział co powiedzieć, więc mówił, że zmarła, gdy Layla była mała. Layla jednak nigdy nie potrafiła w to uwierzyć. Niekiedy było jej przykro i smutno, ale jako dziecko nie potrafiła się tym zadręczać, bo po prostu tego nie rozumiała. Nie rozumiała też głosu w swojej głowie i rozmów nauczycieli z ojcem, którzy kazali zabrać ją do jakichś specjalistów. W szkole stała z boku i udawała, że wszystko jest dobrze. Jednak w zaciszu domowym jej prawdziwa natura wychodziła na jaw. Używania magii było dla niej czymś naturalnym. Normalne było podanie tacie gazety bez odrywania się od książki. On też nie miał z tym problemu. Żyli tak jak chcieli, po swojemu i we dwójkę. Layli niczego nie brakowało, bo przyzwyczajona była do życia jakie ma. Jak to dziecko czasem się śmiała, czasem płakała i marudziła. Wszystko jednak zmieniło się cztery lata temu, gdy ją i ojca zaatakowała dziwna bestia. Chciała dopaść młodą półboginię, ale zamiast Layli dopadła jej ojca. Zmieniło się wszystko, jej duszę przepełniła złość do samej siebie, że nie potrafiła mu pomóc i do każdej bestii. Stała się skryta i zamknięta w sobie przed obawą zbliżenia się do drugiej osoby. Nie chce znów doświadczyć straty. Zamknęła się w świecie magii i szukaniu sposobu by być może odzyskać swojego ojca i go pomścić, ale to jest tylko i wyłącznie jej sekret. 

* * *

Witam się z drugą postacią :D Mam nadzieję, że Layla nie jest, aż takim dużym smutasem i nie odstraszy. Zapraszamy do wątków jak i powiązań, może rozgrzejemy nieco jej serduszko? ^^  No i może znajdzie się jakiś wkurzający przyszły bff? xD
Fc Elizabeth Olsen. 

2 komentarze:

  1. [I teraz kurczę mam dylemat. Bo Layla jest fajna i mam nawet jako taki pomysł, ale Travis też jest fajny. Więc promocja trwa nadal, może uda nam się wymyślić coś dla obojga. :)
    Co do Layli — niby wychowywała się z Michigan (a przynajmniej tak to rozumiem, jak myślę źle, to mnie popraw :)), ale widzę, jak w pewnym momencie obie na siebie trafiły. I ogółem mam wrażenie, że one by się nieźle dogadały — Rachel widuje dziwne rzeczy i czasem udaje jej się przewidzieć przyszłość (jakieś błahostki, ale jednak), Layla jest wiedźmą, obie mają powiązania z tym innym światem. Także widzę u nich powiązanie jeszcze sprzed śmierci taty Layli, jak się poznały gdzieś, polubiły i zaufały na tyle, by zdradzić sobie nawzajem te wszystkie dziwne rzeczy. Teraz spotkałyby się w Obozie po latach i może Layla chciałaby dowiedzieć się od wyroczni, kto stał za atakiem jej ojca? A że Rachel jest obecnie wyrocznią, byłoby to choć trochę łatwiejsze lub wręcz przeciwnie, trudniejsze? To tyle.
    Co do Travisa, skoro taki z niego zwycięzca, może ktoś namówił Rach, żeby udała, że wypowiada przepowiednię o jego upadku? Albo po prostu taka przepowiednia faktycznie się pojawiła przed jego misją? Nie wiem, nie do końca mam dla niego pomysł. :)
    Dziękuję za powitanie i wszystkie miłe słowa! :)]

    Rachel E. Dare

    OdpowiedzUsuń
  2. [Obie postaci masz wspaniałe, chciałam wskoczyć do Travisa dla odmiany, ale czuję, że lepiej dogadają się z Laylą, w końcu wiesz, ten utracony rodzic... ;) Percy zapewne na początku miałby ją trochę za wariatkę, ale jak zmusimy ich do współpracy, to zapewne polubiliby się nawet :D]

    Percy

    OdpowiedzUsuń